A D Koysa nas zachodni wiatr, E7 A Brzeg gdzie za ruf zosta. D A I nagle kto jak papier zblad: B7 E7 Sztorm idzie, panie bosman! F C F C A bosman tylko zapi paszcz F E7 A I zakl: - Ech, do czorta! F G E7 A Nie daj ajbie adnych szans! F E7 A Dziesi w skali Beauforta! A D Z zasony oowianych chmur E7 A Ulewa spada nagle. D A Rzucao nami w gr, w d, B7 E7 I fala zmya agle. F C F C A bosman tylko zapi paszcz F E7 A I zakl: - Ech, do czorta! F G E7 A Nie daj ajbie adnych szans! F E7 A Dziesi w skali Beauforta! A D Gdzie zosta ciepy, cichy kt E7 A I brzegu ksztat znajomy? D A Zasnuy mgy daleki ld B7 E7 Dokadnie, z kadej strony. F C F C A bosman tylko zapi paszcz F E7 A I zakl: - Ech, do czorta! F G E7 A Nie daj ajbie adnych szans! F E7 A Dziesi w skali Beauforta! A D О pokad znw uderzy deszcz E7 A I pada ju do rana. D A Piekielnie ciki to by rejs, B7 E7 Szczeglnie dla bosmana. F C F C А bosman tylko zapi paszcz F E7 A I zakl: - Ech, do czorta! F G E7 A Nie daj ajbie adnych szans! F E7 A Dziesi w skali Beauforta! A D Koysa nas zachodni wiatr, E7 A Brzeg by za ruf z dala D A I nagle kto jak papier zblad: B7 E7 "Grot nam si rozpierdala!" Chorus: F C F C А bosman tylko zapi paszcz F E7 A I zakl: "Ma jebana! F G A E7 A Nie moga szmato, kurwa ma, D E7 A Zaczeka z tym do rana!!?" Spod ciemnych oowianych chmur Ulewa spada nagle, А mymy, jak te chuje dwa, W kubryku szyli agle. А bosman do kubryku wpad I zakl: "Chuj wam w dup! Zamali znowu igy dwie, Gdzie ja dzi takie kupi?" W nawigacyjnej Stary siad, Suchajc komunikat. Wkurzony maksymalnie rzek: "Panowie, znowu dycha!" (10B) (Wkurwiony maksymalnie kl: О esz ma, znowu dycha!) А bosman tylko w mesie siad Ponury jak na stypie. "Jak dalej bdzie pidzi tak, Rozpieprzy nam t kryp!" W kambuzie kuk, rzygajc w krg, Ponuro u nienawi: "e te te gnoje jeszcze r, To takich mona zabi!" А bosman tylko w mesie siad I opar nos na blacie: "Оbiаd ma by dzi z trzech da I deser na dodatek!" Kompasu iga ca noc Taczya rock and rolla, F wcieky sternik czu, e go Оgаrniа paranoja... А bosman do kokpitu wpad I uj szturwa w rce: "Do kurwy ndzy, rwno jed, Bo jaja ci ukrc!" Gdy soce wyszo spoza chmur, А wicher si wyszala, To bosman tylko flach wzi I szybko pa zala. А potem tylko zapi paszcz, Chcia zakl - lecz nie zakl, Оdсhаmi si najwyszy czas, Wic tylko rk machn. Gdy soce zgaso i gdy sztorm Wydmucha si do woli, W bosmaskiej brodzie zakwit blask Setek krysztakw soli. А bosman tylko zapi paszcz I zakl... ot nie zakl! Bosman znw zacz mwi nam Pikn poprawn polszczyzn!